Liście, igły z drzew, szyszki, piach oraz błoto – jeżeli dopuścimy do tego aby te pozostałości leżały w naszych rynnach to możemy być pewni, że narazimy się na koszty związane z remontem elewacji i wymiany systemu rynnowego. Dlatego też powinniśmy podczas przeglądów starannie wyczyścić rynny i opróżnić z pozostałości. Nie jest to skomplikowany proces i nie ma potrzeby wynajmowania specjalisty. Czyszczenie możemy wykonać sami.
Jeżeli jednak nie dopilnujemy tej czynności możemy narazić się na spore komplikacje. Wiadomo nie od dziś, że zawsze mniejsze koszty niesie za sobą profilaktyka aniżeli leczenie. Sprawny system orynnowania jest gwarancją bezpiecznego domu i elewacji bez naruszeń. Koniec jesieni to już ostatni czas by przed zimą zająć się czyszczeniem i konserwacją rynien.

Czyszczenie systemów rynnowych z pozostałości wyżej wymienionych to dopiero pierwszy krok. Do tego najlepiej użyć szczotki o delikatnym, miękkim włosiu. Nie wolno robić tego ostrymi narzędziami czy drucianymi szczotkami, ponieważ sami wtedy uszkadzamy i rysujemy nasze elementy systemu co skutkowałoby naruszeniem ciągłości. Kolejnym krokiem po pozbyciu się zanieczyszczeń jest mycie. Zazwyczaj wystarczający będzie wąż ogrodowy, najlepiej jednak sprawdza się do tych celów myjka ciśnieniowa. Aby zapobiegać co rocznym czasochłonnym porządkom możemy zamontować ochronne siatki na wierzch rynny aby zapobiec gromadzeniu się liści oraz zatykaniu rur spustowych.
Gdy już oczyścimy rynny możemy zabrać się za konserwację. Zaczynamy od sprawdzenia szczelności. Jeżeli zauważymy jakikolwiek ubytek powinniśmy natychmiast reagować i zaimpregnować je specjalistyczną zaprawką. A nieszczelności zlikwidujemy stosując profesjonalne uszczelniacze: kauczukowe, bitumiczne lub silikonowe.

Konserwacja i czyszczenie systemów rynnowych dwa razy do roku pozwoli zachować je funkcjonalne przez wiele lat.